Organizacje turkusowe

Najwyższy stopień świadomości zarządzania firmą, czy szalona utopia? Zdania na temat organizacji turkusowych są podzielone. Twórcą pojęcia jest belgijski coach biznesu Frederic Laloux, autor książki „Pracować inaczej”, w której wyróżnia kilka skrajnie różnych modeli zarządzania:

 

 

Zwolennicy tzw. turkusu podkreślają, że człowiek powinien pracować tam, gdzie dobrze się czuje i realizować te cele, które są zgodne z wyznawanymi przez niego wartościami. Zdobywanie kolejnych umiejętności i próbowanie nowych rzeczy zainspirują go do działania lepiej niż sztywny system motywacyjny i premiowy.

W firmie o zupełnie płaskiej strukturze organizacyjnej, pracownik samodzielnie decyduje o swoich obowiązkach i zarobkach. Odpowiada sam przed sobą, bo nie managerów i kierowników, przed którym mógłby się rozliczać z zadań. Według niektórych taka odpowiedzialność wpływa na zespół pozytywnie – jego członkowie czują się docenieni, spełnieni, a więc uwalnia się ich potencjał i kreatywność. W organizacji turkusowej pracownik ma do pracy emocjonalny stosunek – z własnej woli angażuje się w zadania, czuje sprawczość wynikającą z nieograniczania własnej roli do wąskiego stanowiska.

To podejście zupełnie opozycyjne w stosunku do kultury korporacyjnej, w której podwładny często czuje się tylko trybikiem w wielkiej machinie, przytłoczony targetami i bez wpływu na rzeczywistość. Takie poczucie drastycznie osłabia efektywność i prowadzi do wypalenia. Ewolucyjny Turkus jasno deklaruje – praca ma być pasją, a role ludzi w firmie adekwatne do ich zainteresowań, talentów i umiejętności.

Płaska, turkusowa struktura pasuje do firm elastycznych, które z łatwością mogą dopasowywać się do zmian na rynku i w zależności od potrzeb zmieniać kierunek działania. W praktyce turkusami są dziś m.in.: przedszkola, firmy informatyczne, producenci opakowań i firmy usługowe. Rekordzista – firma AES – zatrudnia ponad 40 tys. osób! Statystyki mówią same za siebie: w turkusach jest mniej oszustw i nadwyrężeń, a wydajność pracy – jest wyższa.

Turkus? Tak, ale z głową

Budujmy nowoczesne, oparte na szacunku i zaufaniu przedsiębiorstwa i zespoły. Unikajmy zbędnej biurokracji i delegujmy zadania tak, aby zwiększać samodzielność i decyzyjność pracowników. Pamiętajmy jednak, że aby uniknąć tworzenia utopii, pewne elementy i tak powinniśmy ustrukturyzować.

Organizacje turkusowe niosą za sobą ryzyko dublowania zadań, chaosu organizacyjnego, czy niekontrolowanego wyodrębniania się celi niespójnych z pierwotną wizją. Nie każdy człowiek będzie efektywnie funkcjonować w turkusie. Nie brakuje pracowników, którzy marzą o standardowej ścieżce kariery z listą awansów do osiągnięcia, inni wolą zadania odtwórcze i źle czują się obarczeni odpowiedzialnością.  Nawet kiedy za istotne uzna się nie stanowiska, a funkcje – należy ustalić, które z nich będą najbardziej kluczowe dla organizacji i jakich kompetencji będą wymagać. Bo dobry turkus, to turkus tworzony z głową!

Jeśli próbujesz zidentyfikować, czy Twoja firma jest gotowa na funkcjonowanie w oparciu o strukturę płaską albo potrzebujesz pomocy we wprowadzeniu stosownych zmian – zapraszamy do kontaktu.

Czytaj więcej: Stuktura organizacyjna

O autorze:
Katarzyna Łygan

Asystent Zarządu ds. Projektów Rozwojowych. Uwielbia letnie burze, upały, czworonogi i książki.
Powrót

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.