Dyrektor Handlowy osiągnął prawie 20 lat stałego wzrostu RDR. 1 rok spadku i stracił stanowisko. Firma jest na topie w swojej branży, o wynikach w Polsce jego koledzy z innych krajów mogą tylko pomarzyć.
Tak wygląda bezwzględność globalnego gracza, firmy notowanej na wielkiej giełdzie. Zwolnienia dużej grupy osób, to sposób na bieżące polepszenie wyników. Zwolnieni będą mieli dobre odprawy, a kasa na to wszystko wejdzie w kolejny rok rozliczeniowy. Takie są twarde reguły gry rynkowej. Miliardowi managerowie, globalni gracze zarządzają tak od czasów Jack’a Welch’a.
➡️ Ja jednak chciałem napisać o przypadku konkretnej osoby, która trafiła do mnie – Dyrektor Handlowy z wielkimi sukcesami. Sprzedawał za grube miliony rocznie, a ma problem z napisaniem CV.
To normalne, w końcu nie jest specem od znajdywania nowej pracy. Pracodawca zapewnia mu miękkie lądowanie. Super warunki odejścia. Ktoś ratuje sobie d… tą redukcją, kupuje spokój i zamknięcie dyskusji. Duża kasa na odejście z firmy może uspokoić osobę, która ją dostaje. Dodatkowo mamy do czynienia z managerem, który niemal zawsze osiągał sukcesy.
➡️ Te historyczne sukcesy, w krótkiej perspektywie, mogą być jednak jego wrogiem.
- Nie potrzebuje pieniędzy, więc na spokojnie odpocznie, potem zobaczy jakie są oferty. Zacznie aplikować na najlepsze, odezwie się do kilku osób. Jeśli szczęście mu nie dopisze, za kilka miesięcy zorientuje się, że trzeba ruszyć aktywnie w rynek.
- Przez blisko 20 lat stał się współtwórcą wielkiego sukcesu. W swoim sektorze gracz nr 1, w branżach komplementarnych jeden z największych dostawców. Niewiele jest miejsc, w których nie będą się go bali zatrudnić.
Dlaczego❓
Prawdopodobnie o jego zatrudnieniu decydować miałyby osoby, które nawet nie zbliżyły się do wyników, które on osiągną.
➡️ Długofalowo jednak sukces jest jego mocną stroną. Kwestia tylko jak go spożytkuje, zanim o nim zapomną na rynku. Ten dyrektor musi mieć na siebie pomysł i strategię na przeprowadzenie tej zmiany. Tego się nie ułoży w kilka dni, czy tydzień. To jest żmudna i kreatywna praca na przynajmniej kilka tygodni. Współpraca z tym człowiekiem to dla mnie prawdziwa przyjemność. To interakcja, która headhunterowi zajmującemu się rekrutacjami C-level daje także bodźce rozwojowe.
❓Co robić, jeśli znajdziesz się w takiej sytuacji, jak wspomniany dyrektor ❓ Podziel się swoimi doświadczeniami.
_____________
Czytaj też:
Czy zatrudnić osobę, którą kiedyś zwolniłem?
W rekrutacji oferta ma kontrofertę
Oferta pracy od byłego pracodawcy
Dlaczego nowi zarabiają więcej?
Dlaczego rekrutacja to handel?
Tomasz Nalewajko – więcej na www.tomasznalewajko.pl
profil zawodowy na LinkedIn
Jako Headhunter od lat pozyskuję kadrę managerską i specjalistów. Jako wspieram klientów w tworzeniu i wdrażaniu rozwiązań, które skutecznie rozwijają ich biznes, z uwzględnieniem pracowników jako kluczowego zasobu firmy. Pracowników uważam za pierwszych i najważniejszych klientów firmy. Jeśli oni Cię „kupują” to jest to pierwszy krok do sukcesu biznesowego.