Jak zarobić na ciszy? Zarządzając hałasem w biurze! To sposób na znaczną poprawę efektywności pracowników. Większa efektywność może przełożyć się na większe przychody.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, 340-milionowa populacja Europy Zachodniej traci każdego roku milion lat zdrowego życia z powodu hałasu[1]. Głośne dźwięki zaburzają rytm serca i wpływają na pracę mózgu, który zaczyna produkować hormony stresu. „Atakowane” jest ciało migdałowate, ośrodek mózgu związany z pamięcią i koncentracją.
Hałas kosztuje
Hałasu doświadczają nie tylko zatrudnieni w zakładach produkcyjnych, ale także pracownicy biurowi. Dzwoniące telefony, podniesione głosy, kiepska akustyka – to wszystko powoduje spadek wydajności. Po każdym rozproszeniu uwagi, pracownik potrzebuje od 10 do 15 minut na powrót do wcześniejszego poziomu koncentracji.
Według danych Państwowej Inspekcji Pracy odsetek przedsiębiorstw, w których hałas przekracza dopuszczalną normę decybeli sięga nawet 40%[2]. W klasycznym biurze o otwartej przestrzeni poziom hałasu wynosi ok. 60-65 decybeli. Już taki poziom natężenia dźwięku działa negatywnie na ośrodkowy układ nerwowy.
Zarządzanie zespołem poprzez zarządzanie ciszą?
To możliwe! Ustawiając w biurze takie “umilacze” jak kolorowe fotele, czy stoły do piłkarzyków, nie można zapomnieć o strefie wyciszenia. Nie brakuje nowinek technologicznych, które pomagają w redukcji bodźców dźwiękowych. Sektory ciszy, przestawne ścianki, słuchawki wygłuszające, materiały dźwiękoszczelne i ciche urządzenia biurowe to tylko niektóre z pomysłów, które pomogą w redukcji dyskomfortu, zmęczenia i stresu.
„Sza, cicho sza, czas na ciszę…”?
Trochę badań:
Czytaj też: