Kandydat nieidealny – zatrudniasz?

Kandydat Nieidealny – Czy zatrudniasz? Kiedy jest nieidealny? Niedopasowany, a może nie w pełni zdrowy?

Kiedy uznajesz, że dopasowanie kandydata do profilu jest ok? Ile %, w ilu kompetencjach? Assesment, analiza itd.

Kogo wykluczasz z udziału w rekrutacji, kto sam się wyklucza?

Żyjemy w zachodniej kulturze, to kultura sukcesu, kultura wysokiej wydajności pracy. W Polsce mamy dostęp do nowoczesnej medycyny. Dziś żyją ludzie, którzy dawniej nie mieliby szans na życie. Żyją i chcą dalej żyć. Są zawody, w których zdrowie musi być super, bo np. ma to wpływ na bezpieczeństwo innych. W wielu zawodach stan zdrowia nie ma jednak większego znaczenia.

Są osoby, które chorują przewlekle. Może zaczęły chorować pracując na umowie zlecenia, może w trakcie umowy o pracę na czas określony. Zasiłek chorobowy będzie należny także po dacie zakończenia umowy. Jednak co, jeśli ktoś potrzebuje nowej pracy? Wie, że z tą chorobą będzie funkcjonować do końca swoich dni. Chce jednak normalnie żyć.

Bardzo rzadko widzę w CV przerwę w karierze związaną z podratowaniem zdrowia. Choroba to temat tabu. W Polsce miliony ludzi choruje przewlekle. Miewają bardzo trudne okresy, wielu z nich to bardzo dobrzy pracownicy. Temat jednak gdzieś znika, wysuwa się poza nawias.

 

Czy chorzy to są ludzie niewidzialni, czy tak chcemy ich widzieć rynkowo?

Zachowując się profesjonalnie w rekrutacji unikam tematów prywatnych, są też pewne ograniczenia prawne. Cześć osób jednak otwiera się sama, bo mają zaufanie, bo tego potrzebują.

 

Co możesz zrobić, żeby ograniczyć wykluczenie?

A może taki punkt widzenia – choroba to doświadczenie, które pozwala zdobyć nowe, ważne kompetencje.

 

____________

 

Czytaj też:

Rekrutacja to sport zespołowy

Czy zatrudnić osobę, którą kiedyś zwolniłem?

W rekrutacji oferta ma kontrofertę

Oferta pracy od byłego pracodawcy

Dlaczego nowi zarabiają więcej?

Niech wygra najlepszy

Dlaczego rekrutacja to handel?

 

O autorze:
Tomasz Nalewajko

profil zawodowy na LinkedIn

Jako Headhunter od lat pozyskuję kadrę managerską i specjalistów. Jako wspieram klientów w tworzeniu i wdrażaniu rozwiązań, które skutecznie rozwijają ich biznes, z uwzględnieniem pracowników jako kluczowego zasobu firmy. Pracowników uważam za pierwszych i najważniejszych klientów firmy. Jeśli oni Cię „kupują” to jest to pierwszy krok do sukcesu biznesowego.

Rekrutacyjna okazja

– Podsyłałeś mi tego gościa z … , pamiętasz? – zapytał CEO

– Tak… pamiętam – odpowiedziałem
– To ja bym chciał się z nim spotkać
– Wysłałem go do Ciebie w październiku, minęło pół roku…
– Ale wiesz…, brak czasu i inne obowiązki nie pozwoliły na spotkanie…
– Sprawdzę …

Sprawdziłem, facet już nie jest dostępny, a poszukiwał nowej opcji naprawdę długo.

To była okazja dla tej firmy, człowiek z branży o bardzo ciekawej historii. Był dostępny, bo wskutek decyzji globalnych zredukowano go z całym teamem.

➡️ Takich sytuacji jest sporo. Ciekawych ludzi podsyłam pracodawcom z różnym skutkiem, czasem dobrym dla obydwu stron. Częściej nie, bo akurat nie potrzebują, bo nie mają czasu. Są też inne wytłumaczenia np. “Wiesz, nie chcę się mieszać bo za rekrutacje to odpowiada …”

Podsyłam kandydatki i kandydatów w ten sposób, bo to szansa dla obydwu stron, a dla mnie także źródło przychodów.

➡️ Czym się kieruję? Sytuacją na rynku

72 proc. polskich pracodawców ma trudność

w znalezieniu pracowników z odpowiednimi umiejętnościami – wynika z badania “Niedobór talentów” ManpowerGroup

Czy uważasz, że firmy powinny korzystać z takich rynkowych okazji?

Może jednak każda rekrutacja powinna być działaniem planowym, wcześniej przygotowanym.

 

 

_____________

Czytaj też:

Rekrutacja to sport zespołowy

Czy zatrudnić osobę, którą kiedyś zwolniłem?

W rekrutacji oferta ma kontrofertę

Oferta pracy od byłego pracodawcy

Dlaczego nowi zarabiają więcej?

Niech wygra najlepszy

Dlaczego rekrutacja to handel?

 

 

 

O autorze:
Tomasz Nalewajko – więcej na www.tomasznalewajko.pl 

profil zawodowy na LinkedIn

Jako Headhunter od lat pozyskuję kadrę managerską i specjalistów. Jako wspieram klientów w tworzeniu i wdrażaniu rozwiązań, które skutecznie rozwijają ich biznes, z uwzględnieniem pracowników jako kluczowego zasobu firmy. Pracowników uważam za pierwszych i najważniejszych klientów firmy. Jeśli oni Cię „kupują” to jest to pierwszy krok do sukcesu biznesowego.